Creeper 08 lipca 2012 22:43

Cóż... obstawiłem, że koleżanka od naleśników mnie nie lubi, a teraz chodzę z nią za rękę (jeżeli wiecie o co chodzi) Dziwne jest to, że nie znam jej imienia

bogdan 08 lipca 2012 21:29

Chyba Creeper dziś nie obstawiał. Zdeklasowali Amerykanów.

bogdan 08 lipca 2012 20:55

Ale mecz. 2:0 - za Iśkę.

bogdan 08 lipca 2012 20:00

Początek mocny.

bogdan 08 lipca 2012 18:46

Polska. Biało-Czerwoni!

gereg 08 lipca 2012 18:29

A przed nami wielki finał. Oj będzie się działo. Trzeba przecież odegrać się za Iśkę Amerykanom.

bogdan 08 lipca 2012 16:15

Niech stracę. Ale z rurką i parasolką poproszę.

Pieka 08 lipca 2012 15:53

Ni ma, są ino czekoladowe, niegazowane

Creeper 08 lipca 2012 15:39

Ja poproszę dwie porcje truskawkowych

bogdan 08 lipca 2012 15:13

No i? Jeszcze gazowany ma być.

bogdan 08 lipca 2012 15:02

Dla mnie z chmielem.

Pieka 08 lipca 2012 14:47

Jadę po lody Ktoś chętny?

bogdan 08 lipca 2012 13:40

Najpierw trzeba mieć tą działkę.

khaman 08 lipca 2012 13:33

Nie ma to jak zimny browarek na dzialce

bogdan 08 lipca 2012 12:04

U mnie już jest po "chłodzie". 34 w cieniu.

gereg 08 lipca 2012 11:30

Trochę się ochłodziło, ciekawe na jak długo?

Pieka 08 lipca 2012 08:48

Dokładnie

bogdan 08 lipca 2012 07:54

No w końcu w noc spadła woda z nieba. Jest już przynajmniej czym oddychać i człek się nie lepi do wszystkiego.

Pieka 08 lipca 2012 07:15

Oo, padało Nie ma jak móc się w końcu wyspać, a zamiast tego bezsensownie wstać...

bogdan 07 lipca 2012 22:05

Siatkarze w finale LŚ.