Archiwum shoutboksa
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.
Creeper
25 października 2012 17:49
@gomez nie trzeba, już coś naskrobałem
Chociaż mam szczerą nadzieję, że jutro będzie pożar w szkole 


bogdan
25 października 2012 17:45
.. bez łeb. 

Konto ukryte
25 października 2012 17:35
@creeper a czasami to nie jest ballada? jak chcesz mogę Ci trzsnąć to 

Creeper
25 października 2012 17:11
@hoopak, na szczęście nie
Matematyczno-Informatyczna.
@gomez "Romantyczność" 


Konto ukryte
25 października 2012 16:53
@creeper Ja z miłą chęcią to za Ciebie zrobię
albo dam Ci radę czcionka 35px i po sprawie
jaki to wiersz?


hoopak
25 października 2012 16:51
Creeper - czyżby klasa humanistyczna? ;>
Creeper
25 października 2012 16:50
Jak komuś, źle w dorosłym życiu to może niech za mnie napisze interpretację pół-stronicowego wiersza na dwie strony A4 (minimum) 

Konto ukryte
25 października 2012 16:50
No a ja mam dość pracy, ja chcę urlop albo jakiś odpoczynek od pracy by głowa się zresetowała i odpoczeła bo od tych finansów szl..ak mnie już trafia
hoopak
25 października 2012 16:47
Ja tam dobrze - roboty po czubki włosów, ale za to udało mi się delikatnie strollować dziennik elektroniczny librus 

bogdan
25 października 2012 15:30
Ano, kiepściutko. Chłodno, głodno, do domu daleko,nie ma kto polać, czasu mało, a czas to pieniądz, pieniądz, to wódka, więc pijmy wódkę, bo szkoda czasu. 

Konto ukryte
25 października 2012 13:53
@bogdan kiepsko, iż znowu szara rzeczywistość, praca i praca ;/ koniec ciepłych krajów i odpoczynku 

Creeper
25 października 2012 13:36
@Milka, Si 

bogdan
25 października 2012 13:13
A ja po prostu - Jak się macie?



Konto ukryte
25 października 2012 10:39
Salam aleikum Wszystkim 

piterus
24 października 2012 23:39
Ooo... Nszo-czi się pojawiła 

Milka
24 października 2012 23:24
Cześć Robaczki
@Creeper - Hablas espańol?

Piotrroger
24 października 2012 22:52
ta matematyka mnie dobija...
piterus
24 października 2012 21:38
Kogo? 

Creeper
24 października 2012 17:55
Escribe en polaco 

Konto ukryte
24 października 2012 17:05
eta ja 
